Blondynka przekręcała się z boku na bok. Mimo zmęczenia nie
mogła zasnąć, coś cały czas drażniło jej wzrok. Wpółprzytomna
spojrzała na zegarek:
– Odbiło Ci?- zapytała rzucając w kuzynkę
poduszką- Ty wiesz, która jest godzina?
– To tylko sen, ty śnisz- próbowała jej
wmówić brunetka
– Weź ze mnie idiotki nie rób- prawie
krzyknęła- Napisz mu, że idziesz spać, albo zabiorę ci telefon,
a wiesz, że ze mną nie wygrasz.
– Dobra- powiedziała smutnym głosem- Już
się kładę, ok?
***
– Nina zrobisz mi kakałko?- spytała Alice
kiedy w końcu wywlekła się z łóżka
– Nie- odpowiedziała krotko przełączając
kanał- Przez ciebie się nie wyspałam.
– No weź. Przepraszam.
– Dasz sobie radę sama.
– Ej, słuchaj- zaczęła Alice nalewając
mleko- Jeszcze nie wiesz, ale jesteśmy dzisiaj po południu
umówione z chłopakami w jakimś klubie sportowym.
– I dopiero teraz mi mówisz?!- krzyknęła
wkurzona Nina podrywając się z kanapy
– No bo bałam się, że oberwę poduszką czy
czymś i wolałam poczekać- powiedziała nieśmiało Alice
– Zaraz mi pewnie powiesz, że mam z nimi w
tenisa czy w coś innego grać?
– No co ty- zaprzeczyła brunetka- Nie
będziemy się przecież kompromitować.
***
Zanim ogarnęły mieszkanie i doprowadziły się do normalnego
wyglądu wiedziały, że mogą się spóźnić. Na ich
nieszczęście nie zdążyły na autobus, który podwiózł by je pod
sam klub. Wsiadły do pierwszego lepszego, który jechał z tamtym
kierunku. Po kilkunastu minutach szybkim tępem zmierzały w stronę
obiektu.
- Ej Alice- Nina zatrzymała się, kiedy były w połowie drogi-
Zajdziemy do tej kawiarni? Chce mi się shake.
- No spoko. A może kupimy też chłopakom? Ucieszą się.
- Nie ma problemu.
- Ja poproszę siedem waniliowych shake- zaczęła Alice, kiedy w
końcu doczekały się swojej kolejki do kasy
- Siedem?- zdziwiła się Nina
- No my, tamta czwórka z wczoraj i Louis- wyjaśniła brunetka
wyjmując portmonetkę
- Ej, ej, Allie, ej- szturchnęła nią dziewczyna- Popatrz-
kuzynka spojrzała na nią pytającym wzrokiem- Telewizor tępaku.
- Bożyszcze nastolatek, utalentowani chłopcy, zespół, których
piosenka utrzymuje się na wysokich miejscach w rankingach przebojów-
mówiła reporterka- lub po prostu One Direction. Pojawią się w
piątek w centrum handlowym "Westfiled" gdzie spotkają się
z fanami w związku z promowaniem swojej pierwszej płyty "Up
all night"
- Oni są wszędzie- westchnęła ekspednientka wręczając
zamówienie- Kolejne maszynki do robienia pieniędzy.
- Tak, to denerwujące- skłamała Nina- Miłego dnia.
***
- No hej - krzyknęły na powitanie- Sorry, że tak długo, ale w
ramach przeprosin kupiłyśmy shake.
- Jaki smak?- zapytał Niall podbiegając do nich
- Waniliowy- odpowiedziała Nina uśmiechając się do chłopaka
- Tak, moje ulubione- prawie krzyknął zabierając dziewczynie
kubek, po czym podziękował
- Czy on nie jest troche dziwny?- szepnęła Alice Ninie-
Żeby tak zachwycać sie jedzeniem- najwyraźniej Liam usłyszał jej
pytanie, bo zaczął się śmiać, a następnie powiedział, że
idzie się przyzwyczaić.
- A czemu cię wczoraj nie było?- zapytała Nina Louisa, który
wcześniej im się przedstawił.
- Z dziewczyną się umówiłem- odpowiedział i podziękował za
napój.
- To któryś jeszcze poza nim ma dziewczynę?- wypaliła Alice
spoglądając na resztę, po chwili jednak zrobiło jej się głupio,
że zapytała.
- No..ja- powiedział niepewnie Liam, po czym zapanowała
niezręczna cisza.
- Tak właściwie- zaczął Harry - nic o was nie wiemy.
- A co chciałbyś wiedzieć oprócz tego, że jestem
szesnastoletnią niezdarą ? Wiesz...- nie skończyła, bo Nina
wypluła ze śmiechu napój. Po kilku minutach spoważniała
- Może pogramy w siatkę?- zaproponowała blondynka- Pytania
przecież i tak możemy sobie zadawać w trakcie
- No w sumie- Zayn podniósł z ziemi piłkę- Ale ja wybieram
pierwszy zespół.
- I tak nie wiemy jak gracie, ale ja drugi- Nina wyrwała
brunetowi piłkę- Biorę Alice
- Mnie ? Jesteś pewna?- zdziwiła się i stanęła za jej plecami
- Wybierz jeszcze kogoś- powiedział Zayn- wezmę pozostałych
- No to Liam.
Kiedy wszyscy zajęli pozycje rozpoczęła się dość wyrównana
walka. Teraz wypadała kolej Harrego do serwowania. Kiedy
podbijał zza chmur wyłoniło się słońce, Allie odruchowo
zamknęła oczy, niestety piłka leciała w jej stronę, a Nina za
późno ją ostrzegła. Dziewczyna dostała prosto w twarz.
- Cholera, przepraszam!- krzyknął Harry łapiąc się za głowę.
- Auć- jęknęła pocierając zaczerwieniony policzek- Aż tak
bardzo zły jesteś za tego loda?- spytała spoglądając na niego.
- To było niechcący, przepraszam- mówił idąc w jej kierunku
- Ci to mają do siebie szczęście-szepnął Zayn do Niny
uśmiechając się, ta spojrzała na niego i zaczęła się śmiać.
Wszyscy odwrócili się w ich stronę.
- Tak, masz racę, ale Harry to się tym chyba na prawdę przejął.
No co?- dodała udając zdziwioną, że wzrok spoczywał na niej.
- Późno już- zmieniła szybko temat brunetka- Musimy wracać.
- Niby dlaczego?- oburzył się Zayn- Jest przecież- wyjął z
kieszeni telefon- dwudziesta pierwsza
- Już?- skrzywiła się Nina
- To może was podwieść?- zapytał Louis
***
Kilka minut po północy, kiedy Nina już zasypiała, pod
ich blok podjechał jakiś samochód, a po chwili słychać było jak
coś odbija się od ich szyby.
- Nosz kurdę- wrzasnęła Nina zrywając się z łóżka- zaraz
wstanę i coś temu palantowi zrobię.
- Oj spokojnie- powiedziała Alice przeciągając się. Podeszła
do drzwi od balkonu i otworzyła je. Ku jej zdziwieniu to Niall
rzucał kamieniami. Kiedy ją zobaczył pomachał, wyjął z
kieszeni telefon i zadzwonił do niej.
- A jakbyś tak szybę wybił?- powiedziała odbierając
- Też się cieszę, że cię widzę. Zabieramy was stąd.
- Yyy...co? Gdzie nas zabieracie?
- Na imprezę do koleżanki- odpowiedział radosnym głosem-
Załatwiliśmy wam wejściówki- dopiero teraz zorientowała się, że
Louis siedzi w samochodzie- Liam, Harry i Zayn już tam są.
Obiecaliśmy, że was przywieziemy
- Czekaj- powiedziała , wróciła do pokoju i usiadła obok Niny-
chcesz jechać na imprezę ?
- Teraz?- spytała zaspanym głosem
- No tak. Załatwili nam jakieś wejście, czy coś.
- Daj mi ich- prawie wyrwała Allie telefon- Cześć Niall.
Chciałam ci tylko powiedzieć, że jest mały problem, bo wujek
przenigdy nas o tej godzinie z domu nie wypuści.
- A kto powiedział, ze on musi o tym wiedzieć?
- No to jak niby wyjdziemy?
- Przez balkon ?- upierał się przy swoim- No dawaj, będzie
fajnie.
- Sama nie wiem- Nina miała mętlik w głowie. Dawno nie była na
żadnej imprezie i chciała się rozerwać- Ale odwieziecie nas
później?
- No pewnie- wyraźnie się ucieszył - No to zbierajcie się.
- Dobrze, tylko daj nam godzinkę
- Aż tyle?- zdziwił się- załóżcie coś wygodnego,
przebierzecie się na miejscu
***
- Pomóż mi z tym głupim zamkiem!- Nina próbowała zapiąć
sukienkę, którą kupiła kilka dni temu.
- No zaczekaj, tylko skończę się ubierać- powiedziała Alice
zakładając buty- No już, pokaż mi to- Nina odwróciła się i
uniosła włosy do góry- Skończyłam.
- Dziękuję- kuzynka usmiechneła sie do niej- Wzięłaś
wszystko?- spytała nakładając skromna bransoletkę
- Tak, możemy już wychodzić?
***
Będąc pośrodku parkietu rozglądały się po mieszkaniu w
poszukiwaniu znajomych twarzy. Nagle ktoś zakrył Allie oczy dłońmi
i odwrócił w swoim kierunku. Po chwili jednak zsunął ręce
a oczom dziewczyny ukazał się widok uśmiechniętego Harrego.
- No hej- powiedział przytulając każdą po kolei- Jak się
bawicie?
- Właściwie to dopiero weszłyśmy- odpowiedziała Allie
uśmiechając się
- A masz może ochotę zatańczyć? - zapytał wpatrując się w
brunetkę
- Z chęcią, ale Nina...
- Nie martw się o mnie- powiedziała blondynka przerywając
kuzynce- Poradzę sobie
- Jak coś Zayn siedzi przy barze, Liam i jego dziewczyna przy
stolikach. Louis przed chwilą pojechał po Eleonor, a Niall'a
znajdziesz w kuchni. Chodź trochę dalej- powiedział do Allice
ciągnąc ją bliżej okna. Dziewczyna patrzyła na Ninę błagalnym
wzrokiem i po chwili zniknęła jej z oczu.
- Cześć- powiedziała siadając przy Zayn'ie- Co tam?
- O hej- uśmiechnął się słodko- Właściwie to się nudzę.
Chcesz może coś do picia?
- Hm... poproszę colę- zwróciła się do kelnera- Dziękuję-
dodała kiedy dostała już napój
- A jak się bawisz?- zapytał wyraźnie zaciekawiły
- Nijak. Harry porwał Alice, więc zostałam sama- Nina udawała
smutną
- Ojej. Tego można się było spodziewać.
- To co robimy?- spytała Nina prosząc kelnera o kolejną
szklankę coli
- Może chodźmy do Liam'a? Na pewno chciałby się z tobą
przywitać i przedstawić cię Danielle.
- No wiem, ale jakoś nie mam ochoty patrzeć jak oni się
miziają.
- Ta- westchnął - Wiem o czym mówisz. Sam od nich poszedłem bo
tak jakoś głupio mi było.
- To posiedzimy tutaj jeszcze chwilę, najwyżej później do nich
pójdziemy.
***
- Wiedziałem, że pójdzie do Zayn'a- powiedział zadowolony
Harry, który wracał właśnie z Alice
- O co ci chodzi?- zapytała zatrzymując się
- Oni coś ze sobą mają. Te sms'y, które cały czas ze sobą
piszą, coś w tym jest.
- Jakie sms'y?- Alice była całkiem zdziwiona, ale po chwili
zdała sobie sprawę, że Nina co chwilę szperała w telefonie i
miała go przy sobie.
- To co, idziemy do nich?- głos Harrego przerwał jej rozmyślania
- Nie, niech zostaną sami, chodźmy do Liama, chciałabym poznać
jego dziewczynę- Podeszli do stolika, gdzie Liam i Danielle
dyskutowali na jakiś temat
- Cześć Liam- Allie uśmiechnęła się do chłopaka i spojrzała
się na dziewczynę- Hej, jestem Alice, miło cię poznać-
wyciągnęła rękę na przywitanie
- Danielle, też miło cię poznać- uścisnęła rękę brunetki
- A gdzie Nina?- spytał Liam. Harry wskazał ręką bar, gdzie
Zayn i blondynka właśnie rozmawiali- Pewnie zaraz przyjdą.
Siadacie?
- Ta, już- Alice usiadła koło Danielle i zaczęły rozmowę.
Boskie *__* ! Fajnie się zapowiada ! Pisz dalej bo dobrze ci idzie ;) !
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział! :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo fajne opowiadanie. Pisz szybko kolejny rozdział!;*
Zapraszam także do mnie:
http://hello-in-my-world.blogspot.com/
Mam nadzieję że się spodoba;)
jej zajebistee .
OdpowiedzUsuńwłaśnie zostałaś nominowana do liebster award u mnie na http://historia-amy-isabell-one-direction.blogspot.com/ :3
OdpowiedzUsuńKiedyś znalazłam ten blog w wyszukiwarce. Bardzo Mi się spodobał. I znów go znalazłam, ale .. Gdzie nowy rozdział ?! Piszcie dziewczyna macie talent! - Pozdrawiam Asia.a <3
OdpowiedzUsuńBardzo fajny czekam na następny rozdział ;)
OdpowiedzUsuńSupcio pisz kolejny :)
OdpowiedzUsuńŚwietne ! Życzę weny : >
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne opowiadanie! Czekam na nowy rozdział ;)
OdpowiedzUsuńOMG *.*
OdpowiedzUsuńTo jest fantastyczne!
Będę często wpadać.
Bardzo mi sie podoba wasz styl pisania.
Może zechciałybyście ocenic w komentarzu moje umiejętności? :)
http://foralittlewhileinsidemyarmsbaby.blogspot.com/
http://opowiadaniesummerlove.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń